Po pierwszych dniach, dowiedziałyśmy się również, że kanapki spożywany na korytarzu (broń Boże w szatni!!!), gdy udajemy się do p. pielęgniarki, w drzwiach słyszymy już pytanie "czy jadłeś sniadanie?!" (przez co większość z nas nie chodzi do pielęgniarki), oraz że po ukończonych lekcjach, musimy opuścić teren szkoły (eee tam).
Jednak jest kilka rzeczy, dla ktorych nie opuscilybysmy murów naszej szkoły.
Mamy cudownych nauczycieli (pozdrawiamy pana Lisa :-) ), WIEKSZOSC lekcji jest ciekawa, mamy stałą opiekę i urozmaicenie zajęć pozalekcyjnych. Mamy tez dni pluszaka- ochrona dla kazdego ucznia, kolorowy dzien- w ty, dniu zdobywamy punkty dla klasy... Samorząd szkolny organizuje dla nas różnego rodzaju akcje i apele, a w piątki sklepik (sala 214). Raz na jakiś czas mamy dyskoteki (dość oryginalne, ale są). Mimo tych wszystkich "złych" rzeczy, kochamy naszą szkole bez względu ma wszystko, i nie zamienimy jej na żadną inną <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz